Bieganie wirtualne?
"Hej ludzie, idą święta. Niech się otwierają serca.
Zacznie się od nowa liczyć czas."
Chodzi za mną od rana ta melodia piosenki zespołu Varius Manx.
Przepraszam za tego pesymistycznego wczorajszego posta. Henryk już opuścił szpital i dotarł na Papry aby się z nami przywitać, a Jacek nigdzie nie wyjechał i biegał dzisiaj razem z nami :-)
Udało nam się sporą grupką 40-latków przebiec trasą, którą wczoraj zaproponowałem. Czołówka pokonała te 10 km ze średnią prędkością 5:15/km. Do końca roku zostało jeszcze 18 dni, może uda nam się na tej trasie zrobić wirtualne zawody? Proszę 40-latków o opinię, czy warto organizować takie zawody. Kto wie jak długo jeszcze nie będziemy mogli organizować normalnych zawodów? Chętnie zajmę się gromadzeniem wyników - wystarczyłoby zdjęcie z czasem na zegarku czy nawet SMS z datą i wynikiem.
Będziemy mogli o tym podyskutować już za tydzień w niedzielę gdy tradycyjnie spotkamy się na treningu wigilijnym. Oczywiście na Naszej Polance o 10.00.
Jurek
Powrót do aktualności