Z moim udziałem, to już 20–ta edycja powitania Nowego Roku w ramach przynależności do tej radośnie rozbieganej „40-latkowej” ferajny. Bo tyle lat temu w Nowy Rok wszystko, co dobre w moim bieganiu się zaczęło, a końca nie widać. Niech ta swoista zabawa dająca radość, satysfakcję, a czasami i ukojenie trwa nadal.
Słoneczna pogoda towarzyszyła nam na Polance podczas kolejnego, tegorocznego Biegu Noworocznego. Czy to zwiastun dobrego roku? Pięknie się zaczęło, oby tak trwało przez cały 2017 rok. To jaki będzie ten rozpoczynający się rok zależy w głównej mierze od nas samych. WIARA, NADZIEJA i MIŁOŚĆ! Czy to tylko slogany w odniesieniu do współczesnego świata? Wiary we własne siły i możliwości w dążeniu do określonego celu. Nadziei, że może być lepiej przy pozytywnym nastawieniu do okoliczności i otaczającej nas rzeczywistości. Miłości, czyli przyjaznego i życzliwego spojrzenia na drugiego człowieka z dopuszczeniem myśli, że jego zdanie może nosić znamiona racji. Reszta bywa często tylko dodatkiem. Autosugestii w szukaniu pozytywów zarówno w wymiarze duchowym i fizycznym u progu 2017 roku w całej rozciągłości życzę: koleżankom, kolegom, tym uzależnionym od biegania i tym preferującym aktywny sposób na życie.
DO SIEGO ROKU!
W i t e k

Powrót do aktualności