Reminiscencje z Tyskiego Triathlonu
W jak ekstremalnych warunkach odbywał się ostatni tyski triathlon można zobaczyć na zdjęciach naszego wspaniałego Tadeusza.
Burze, krótkie, ale intensywne ulewy spowodowały opóźnienie startu o 45 minut.
Zawodnicy, oficjele, kibice chowali się jak mogli pod dachami namiotów, ale na trasie kolarskiej, niemal 1,5 godziny bez żadnego zadaszenia czekali wolontariusze.
Najtrudniejsze punkty obsadzali nasze koleżanki i koledzy z Klubu 40 latka:
Irena i Marian Saganowie, Łucja i Zdzichu Ptakowie, Benia i Drago, Boguś Kaszuba, Stasiu Roskowski, Wiesiek Książek, Marian Pielot oraz Heniu Błaszczak.
W dużym stopniu dzięki ich wytrwałości zawody przebiegły bez zakłóceń.
Zarząd SPLA, a zwłaszcza Kaziu Adamczyk oraz ja przekazujemy
WAM WIELKIE DZIĘKI.
Marek Pawlak
Powrót do aktualności