Każda ilość lat jest zawsze idealna. Każdy rok życia jest wyjątkowy i cenny, bo można przeżyć go tylko raz. Nie należy ubolewać nad tym, że się starzejemy, bo to przywilej dostępny nie dla wszystkich; tylko tych dojrzałych, zarówno duszą jak i ciałem. Czy tak podchodzą do życia w… jesieni życia, tej złotawej czterej 70-latkowie z grona 40-latków? Czy tak cieszą się życiem urzeczywistniając swoje zbieżne pasje, a związane z tym, czego potrzebuje głowa „blank starych pierników”, czyli ruchu ciała? Ruchu ciała w różnym wydaniu, bo na trasie biegowej, na szlakach górskich, czy w pogoni za niezliczoną ilością zdjęć.
W dniu dzisiejszym świętowali okrągłe, bo 70-te urodziny tegoroczni Jubilaci z K B 40-latek Tychy. Celebrowali w naszym klubowym lokalu, czyli paprocańskim „Widoku”, w przekonaniu, że z… widokiem na przyszłość dalszego aktywnego życia. W przekonaniu, że ciągle im się chce. A skoro chce, to bawią się życiem, a życie w zamian bawi z nimi się.
Jubilaci: Jurek Plewniak, Drago Boroja, Tadek Skwarczyński i Witek Muszer dziękują wszystkim, którzy zaszczycili swoim udziałem dzisiejszą urodzinową imprezę przyczyniając się do jej świetności.
Nie sposób nie wspomnieć jeszcze jednego 40-latkowego tegorocznego 70-latka – Henia Góraka, którego już nie ma wśród nas, ale tylko fizycznie, bo duchowo stanowimy nierozłączną całość.
Heniu, pamiętamy!
Witos

Powrót do aktualności