Z kilkudniowym „poślizgiem” ale jak zawsze w dobrych humorach spotkaliśmy się na obchodach Dnia Kobiet. Ugościła nas Bogusia, u której zawsze mamy niezły „Widok” :-). Organizacja perfekcyjna, ale jakże mogło być inaczej, skoro Terenia i Asia rządziły i dzieliły. Choć tak po prawdzie to dzielił głównie Marek, ale to w końcu przywilej „Prezesa”. Reszta bawiła się świetnie, choć najpierw trzeba było powalczyć naokoło Jeziora. Przebieżka tylko wzmogła apetyt i potem już była konsumpcja przygotowanych przez nasze kochane Panie specjałów. W nagrodę otrzymały od mężczyzn kwiaty, o które zadbał Boguś. Wszyscy za to zadbali o świetną atmosferę i dobrą zabawę, która choć na chwilę pozwoliła nam się oderwać od codziennych trosk.
Dziękujemy Wam - jeszcze raz Wasze zdrowie! Drogie Panie 40-latki!
Piotr (w zastępstwie Witosa )

Powrót do aktualności