Z Koźliny do Kobióra?
Drodzy Beniu i Drago
Myślę, że zasłużyliście na słowa podziękowania za świetną imprezę. Jak na inaugurację i I Edycję „Biegu pod Koźliną” organizacja, frekwencja i obsługa na bardzo wysokim poziomie. Rywalizacja była ostra, nagrody motywujące (uścisk ręki s. Bernadetty), biesiada w „bistro” na Kruczej towarzysko i
pod względem atmosfery na +5 ! (w Galerii parę fotek z imprezy).
Mam nieśmiałą sugestię dla następnych organizatorów: a może kolejny bieg
w…Kobiórze?
P.s. Choć daleko od naszej 40-latkowej polanki to atmosfera i „okoliczności przyrody” tak nam wszystkim bliskie…
...........................................................P i o t r
Powrót do aktualności