Księga gości

« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 »

wrx

email

dziekuje za swietna impreze - niedzielny 4bój. Super trasa do tego idealnie oznakowana. Zdecydowanie polecam za rok :)

prezes

email

Grzesiek!1pompka jest!dam Ci ją przy okazji!!

KAdil

email

Witam przesyłam parę fotek z dzisiejszego startu (i pszczyńskiej dychy) super się dziś bawiłem, dzięki ;-) i jeszcze takie małe pytanko czy nie znalazł ktoś może mojej pompki rowerowej , to prosze o kontakt pozdro Grzesiek https://plus.google.com/photos/117613681862214509802/albums/6025261277589734721?banner=pwa

tadeusz skwarczyński

email

Udało się !!!! Było mi miło spędzić z Wami niedzielne przedpołudnie..... ADRES: https://plus.google.com/100487019473941585912/posts

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia T.S.

Benia

email

Cześć! Przesyłam Wam list od Pana Stefana Nowaka, który dostałam na e-mail.Pa! Wielce Szanowna Pani ! Ten kto nigdy nie czołgał się z wyschniętym gardłem po pustyni, ten mnie nie zrozumie. Kto nie był mamiony przez miraże ukazujące mu bujną roślinność oaz, ten nie wie o czym mówię.

Kubek wody, który była Pani łaskawa podać mi po dwóch kilometrach od startu, tuż przy końcu "dzikiej plaży", był jak ... objawienie. Przez krótki moment nie wiedziałem czy to jednak nie fatamorgana, bo pić wszak mieliśmy dopiero na piątym kilometrze (!) A jednak nie. Pani przywróciła mi siły, uratowała życie i ocaliła duszę (idącą w piekielne, gorące zatracenie) Bardzo, bardzo dziękuję. I przepraszam, że (jakże niegrzecznie !) nie zatrzymałem się, by złożyć Pani wyrazy uszanowanie, wszakże porwał mnie owczy pęd (oczywiście, nie chciałbym tym zwrotem ubliżyć żadnemu z moich współzawodników).

Tak czy siak bardzo serdecznie Pani i wszystkim "czterdziestolatkom" dziękuję. Organizacja była perfekcyjna, wszystko dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, był to po prostu profesjonalizm najczystszej próby. Jak zwykle zresztą, gdy to Państwo urządzają takową imprezę. Państwa trud, Państwa praca w tym wycieńczającym upale (i to po to, by inni mogli sobie pobiegać po lesie !) godne są najwyższego uznania. I naprawdę jesteśmy serdecznie zobowiązani za Państwa poświęcenie. To w pewnym sensie przywraca wiarę w ludzi, w ich bezinteresowność i szlachetną aktywność.

Proszę pozwolić mi więc, bym na Pani ręce złożył słowa najszczerszej wdzięczności za zorganizowanie i przeprowadzenie (i to TAKIE przeprowadzenie !) V Pikniku im. Jana Dery Byli Państwo wspaniali !

Pozostaję z wyrazami najgłębszego szacunku

jeden z dzisiejszych biegaczy Stefan Nowak (to ten typ, który bez pytania i pozwolenia Państwa ośmiela się czasem zabierać głos na Forum 40-latka)

Wielce Szanowny i Tajemniczy, bo wciąż jeszcze osobiście Niepoznany, Panie Stefanie! z największą przyjemnością przyjmuję Pana tak eleganckie słowa podziękowania dla organizatorów, ale tylko jako posłanka tych dobrych słów i czym prędzej chcę je przekazać dyrektorowi imprezy Kaziowi Adamczykowi, Prezesowi SPLA Markowi Pawlakowi, Prezesowi KB 40-latek Krzysiowi Biedzie oraz wszystkim dziewczynom i chłopakom, którzy od rana( a niektórzy od miesięcy) pracowali przy imprezie. Ja miałam małe zadanie: przejechać się do lasu na rowerze i stać, gdzie mnie postawili, potem pozbierać trochę śmieci. Przynajmniej się trochę zaróżowiłam od słońca.A wziąć dodatkowo zgrzewkę wody, rozlać i podać spragnionym to sama frajda, pomniejszona tylko przykrością, że nie starczyło dla wszystkich w tym miejscu.Cóż, błąd, przepraszam pozostałych biegaczy. Panie Stefanie, należną estymą darzę Pana niezwykłą ogładę językową. O! Mało powiedzieć! Talent literacki! Czy mogę Pana list wraz z moją odpowiedzią zamieścić na stronie 40-latka? Pozdrawiam Pana serdecznie i zapraszam na klubową polanę- ma Pan tam swój fan- klub:-)

Bernadeta Naleźniak

Jest mi niezmiernie miło, czytając tak uprzejme Pani słowa. Niezasłużone one, oj niezasłużone są one tam, gdzie jest Pani łaskawa chwalić nieudolnie poskładane przeze mnie zdania. Ale wdzięczność dla Państwa (dla Klubu 40-latek i wszystkich jego członków, którzy tak wzorowo przeprowadzili wczorajsze zawody), wdzięczność ta zatem przepełniała tak bardzo moje serce i usta, że wyrazy owe chlustały raczej na "papier" niż były nań przelewane. Niechże to stanowi dla mnie pewne usprawiedliwienie. Oczywiście, jeśli Pani uważa, że coś tak dalece "nienadającego się do druku" można zamieścić na internetowej stronie, nie śmiem się sprzeciwiać.

Kłaniam się Pani i wszystkim Państwu grzecznie wdzięczny zawodnik nr 112

Benia

email

Tadziu, dziękuję Ci za piękne i wzruszające zdjęcia dzieciaków! Buziaki :-) Benia

V piknik biegowy

spisaliście się na medal - piękna trasa, świetna organizacja, wszystko było na TIP-TOP ;) DZIĘKUJĘ

Tadeusz skwarczyński

email

Zapraszam do galerii z Dnia Dziecka. Adres ten co zawsze: https://plus.google.com/photos/100487019473941585912/albums?banner=pwa. Beniu i moi Drodzy Czterdziestkolatkowie - przesyłam serdeczne pozdrowienia i podziękowania od wnuczki, babci i dziadka. Było fantastycznie.

Benia

email

W Dniu Dziecka składam naszym najmłodszym życzenia zdrówka i wielu powodów do uśmiechu.Dzisiejsza impreza biegowa udała się nadzwyczajnie, zostało wydanych 350 numerów startowych, choć kilkoro dzieci nie ukończyło biegu. Pogoda, mimo niepewnych rokowań, nie zawiodła, przede wszystkim jednak, jak zwykle, nie zawiedliście Wy- wolontariusze i brawurowo wygraliśmy organizacyjnie tę lawinowo rozrastającą się imprezę, za co wszystkim bardzo gorąco dziękuję! Buziaki Benia Ps. Skany list startowych powinny jutro wieczorem być na stronie Stowarzyszenia "Bliżej Nas"

olka

Dziękuję za wszystkie informacje, przetestuję te trasy. Co do filmiku to nie będę szukała dla siebie techniki ponieważ zbiegam dziennie kilka razy po schodach i obawiam się, że nie mogłabym wtedy dotrzeć na sobotni piknik biegowy ;-) Pozdrawiam.