Księga gości

« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 »

Damian w imieniu Irenki ;-)

email

https://plus.google.com/photos/100877230254540629930/albums/5970310894871369393?banner=pwa&gpsrc=pwrd1

Pod tym długim linkiem są fotki z biegu. Dajcie znać jak są kłopoty z odbiorem.

Witek

email

Damian! Jutro po biegu chętnie z Tobą (z innymi też) napiję sie piwa, ale nie tego co ostatnio wspólnymi siłami naważyliśmy, lecz "40-latkowego". Ja kilka dni temu wpisując prowokacyjny tekst czuje się po części pierwszym piwowarem tego naważonego, kwaśnego piwa. Ważne, że ta kwasielina poszła w odstawkę. O jednym muszę pamietać, żeby rozkoszując sie wspólnie piwem nie iść potem do domu "wężykiem, wężykiem".

Kszysiek! Ciebie nie może zabraknąć! Tak jak niema "Dżemu" bez Ryśka Riedla - są tylko powidła, tak bez Ciebie niema 40-latka. Ty musisz być wiecznie żywy, tak jak jeden pan "w.l." (żeby go nie gloryfikować, to z małych liter), który żył 100 lat temu kilka tysięcy wiorst na wschód od Berdyczowa.

Ja jutro, też przyjdę wcześniej a mówię teraz tak: Prezesie melduję się do usług!

Damian

email

Krzysiu tak myślałem, że to nie o mnie bo ja jak powszechnie wiadomo jednym z większych biegowych pijaków jestem, ale też chyba najbardziej aktywny na różnych forach, więc wolałem to napisać żeby nikt nie miał wątpliwości ,-)

Tak, jak Ci kiedyś mówiłem jak jutro potrzebujesz pomocy to jestem do Twojej dyspozycji.

ps. gratulacje dla ekipy 40-latków za 2-gie miejsce w kat. drużyn i za inne liczne podiumy. Zdjęcia z dzisiejszych zawodów zamieszcze (rękoma Ireny ,-) ) późnym wieczorem.

krzys

email

Damian!!jak to pisałem nie miałem Ciebie na mysli!!miałem kiedys problemy z dziewczyna której te nasze browarki przeszkadzały!!Na bieg nic nie przynos-wszystko bedzie-a u Dziadów łatwo idzie podpasc i dziób obity-wężykiem,wężykiem!!!!!:-))

Damian

"Gadanie" na forum ma tą wadę, że nie można intonacją głosu zaznaczyć formę wypowiedzi. Dlatego zapewniam, że najczęściej to co pisze jest tak jak w skeczu mówi o tym Kobuszewski - wężykiem, wężykiem ,-)

Witek

email

Emocje rosną.Robi się gorąco.Nasza strona żyje! Ale energia poszła w niewłaściwym kierunku. Panowie! Więcej pary na koła, mniej na gwizdek! Skupmy się na tym co nas łączy a nie to co dzieli. Łączy nas duch sportu i rywalizacja na trasie biegowej już od 25 lat. Niech to w niedzielę zdominuje naszą imprezę.

Damian

email

Nie jestem klubowiczem, więc po Wasze piwo nie będe sięgał, ale po tym co napisał Krzysztof, przyniosę w niedziele swoje piwo i będę go demonstracyjnie pił , żeby czasem ktoś nie pomyślał, że te aluzje to do mnie ,-)

Damian

Dokładnie tak jak piszesz Witek. Żeby taka stronka żyła trzeba pisać, żle czy dobrze, poważnie czy z przymrużeniem oka. Nieważne. Poważnie i konkretnie i tak dogadujemy się między sobą przy różnych okazjach.

Witek

email

No to ruszyło. Oby lawina poszła dalej i pociągnęła za sobą pozostałych "niepiśmiennych" jak to określił Damian. Rano, wieczór, we dnie, w nocy...każda pora jest dobra jak widać do pisania. Pamiętam Damian a było to już parę lat temu, ale wtedy podchodziłem do tego jak pies do jeża. Na szczęście człowiek się zmienia. "Zaczło sie jod szkryflanio po naszymu i było skuli tego kupa godki i śmiychu do rozpuku". Damian, podstawy dodawania chyba każdy zna a gdyby nie, to ci młodsi mają i znają kalkulatory a ci starsi tak jak ja (60-99 lat), znajdą może liczydło z czasów szkoły podstawowej. Myślę, że każdy może coś napisać wystarczy zdobyć się na odrobinę autoironii, bo coś wesołego i śmiesznego najlepiej się "sprzedaje" i wywołuje reakcje - chociaż czasami skrajnie różne.

Damian

email

Przed północą,... to może ja z samego rana ? ;-) Pamiętam Witek jak kiedyś namawiałem Cię do napisania choć jednego zdania na stronce 40-latka. A, teraz proszę...nawet gwarą ;-) Cieszę sie, że przełamałeś opory. Może wkrótce też inni, jeszcze "niepiśmienni" pójdą w Twoje ślady i przekonają się , że to nie boli ,-) (trzeba tylko znać podstawy dodawania )